Jak przewidywać pogodę ? - oznaki zmieniającej się pogody - meteorologia.
Obecnie powszechnie przyjętą jest w meteorologii „międzynarodowa klasyfikacja chmur, która powstała przez rozwinięcie klasyfikacji L. Howarda z 1803 r. Howard rozróżniał trzy główne, zasadnicze typy chmur: cirrus, cumulus i stratus oraz cztery pochodne: cirro-cumulus, cirrostratus, cumulo-stratus i nimbus. Międzynarodowa klasyfikacja rozróżnia dziesięć typów, mianowicie :1. Cirrus (Ci.). Oddzielne, zwykle białe, delikatne, włókniste chmury w kształcie pierza, częstokroć rozłożone pasami na sklepieniu niebios. Dzięki perspektywie wydaje się, że te pasy zbiegają się w jednym lub dwóch przeciwległych punktach horyzontu.2. Cirro - stratus (Ci.—S.). Delikatna, biaława opona, niekiedy tak rzadka, że niebo wydaje się jednostajnie białawem (ten rodzaj chmury nazywa się także cirronebula). Opona ta ma niekiedy wyraźną, włóknistą budowę. Cirrostratus daje częstokroć powód do kręgów (halo)naokoło słońca i księżyca. 3. Cirro - cumulus (Ci.— Cu.). (Baranki).
Małe białe, kłębki lub strzępy, bez cieniów, albo też z bardzo słabymi cieniami, rozłożone grupami, albo jeszcze częściej rzędami.4. Alto - cumulus (A.— Cu.). Większe kłęby, białe lub szarawe, częściowo zacienione, rozłożone grupami lub szeregami i częstokroć tak gęsto natłoczone, że ich krawędzie włażą jedne na drugie. W środku grupy kłęby są zwykle większe i gęstsze (podobne do S.—Cu.)\ na brzegach grup kłęby są mniejsze i cieńsze (podobne do Ci. Cu.). Chmury tego rodzaju bywają częstokroć uszeregowane rzędami w jednym lub dwóch kierunkach.5. Alto - stratus (A.—S.). Gęsta opona szara lub błękitnawa, w pobliżu słońca lub księżyca błyszcząca. Chmury tego rodzaju zazwyczaj nie dają kręgów (halo) naokoło słońca i księżyca, za to nieraz dają aureole (korony). Są one podobne do Ci.—Sr, częstokroć można obserwować formy przejściowe między A.—S. a Ci. — S., jednakże wedle pomiarów w Upsali wysokość A.—S. jest mniej więcej o połowę mniejsza od wysokości Ci.— S.6. Strato - cumulus (S.—Cu.).
Wielkie kłęby, lub wały ciemnych chmur, które nieraz, osobliwie w zimie, pokrywają całe niebo i nadają mu taki wygląd, jakby było pokarbowane. S.—Cu. nie bywa zbyt gruby, w przerwach pomiędzy chmurami często widać błękitne niebo. Istnieją wszelkie przejściowe formy między S.— Cu. a A. — Cu. Kształtem swym, podobnym do kłębów lub wałów, Strato -cumulus różnią się od Nimbus. Zresztą nie dają deszczu.7. Nimbus (N.). Chmury deszczowe. Gęsta warstwa ciemnych, bezkształtnych chmur o porozrywanych, podartych krawędziach. Z chmur tych pada deszcz, względnie śnieg. W przerwach między W. prawie zawsze widać wysoką warstwę Ci.— S.t lub A .- S. Jeżeli Nimbus jest podarty na małe strzępy, albo jeżeli pod wielkim Nimbusem unoszą się małe chmurki, to nazywamy go Fracto-nimbus 8. Cumulus (Cu.). Grube kopulaste chmury o horyzontalnej podstawie. Tego rodzaju chmury tworzą się w dzień we wstępujących prądach. Jeżeli cumulus znajduje się naprzeciw słońca, to te części jego powierzchni, na które wzrok widza pada prostopadle, są więcej błyszczące niż brzegi kopuły. Jeżeli światło pada z boku, to widać prawdziwe i dosyć silne cienie; jeżeli wreszcie chmura znajduje się po tej samej stronie, co słońce, to bywa ciemna a brzegi ma jasne.
Prawdziwy cumulus jest zarówno w górze, jak w dole wyraźnie ograniczony, ale zdarzają się chmury podobne do podartego przez wiatr „cumulusu “, które przytym wciąż zmieniają się. Nazywamy je „Fractocumulus “.9. Cumulo-nimbus (Cu.—N.). Potężne masy chmur wznoszące się w kształcie gór, wież i t. d. Nad tymi masami zwykle wznosi się opona o budowie włóknistej, pod niemi masy chmur podobne do Nimbus. Z chmur tego rodzaju padają lokalne deszcze, lub śnieg (niekiedy grad lub krupy). Ich górne brzegi mają niekiedy kształt „cumulusów ",tworzą one jakby wielkie pagóry, dokoła których unoszą się delikatne fałszywe cirrusy.
Niekiedy brzegi ich są same porozrywane na włókna podobne do „cirrusów^. Ten ostatni kształt zdarza się osobliwie często przy ulewach wiosennych. Jeżeli front „cumulo-nimbus“ jest bardzo rozciągły, to przedstawia się zazwyczaj w kształcie wielkiego łuku na tle jaśniejszego nieba.10. Stratus. Jest to mgła wisząca jako horyzontalna warstwa wysoko nad ziemią. Jeżeli ta mgła jest podarta w strzępy przez wiatr, albo przez szczyty gór, to nazywamy ją „Fracto-stratus“. Z powyższych określeń widać, że „międzynarodowa" klasyfikacja, podobnie zresztą jak klasyfikacja L. H o w a r d ’a i inne dawniejsze, jest morfologiczną, opiera się wyłącznie na kształtach chmur i to widzianych z dołu. Jednakże należy zauważyć, że trzy zasadnicze typy: cirrus, cumulus i stratus są też genetycznie różne. Cirrusjest to chmura złożona z kryształków lodu, zaś cumulus i stratus składają się z kropelek wody. Cumulus i stratus różnią się między sobą tern, że pierwszy tworzy się we wstępujących prądach powietrznych, podczas gdy drugi jest niczem innem, jak horyzontalną warstwą powietrza, w której odbywa się Kondensacja. Wyliczone powyżej typy różnią się też wysokością 9, mianowicie:
A. najwyżej bo około 9000 m. unoszą się:1. cirrus2. cirro-stratusB. na średniej wysokości między 3000 a 7000 m. unoszą się.3. cirro-cumulus4. alto-cumulus5. alto-stratus-,C. nisko, poniżej 2000 metrów unoszą się:6. strato-cumulus7. nimbus10. stratus. Mówiliśmy już, że stratus jest to po prostu mgła unosząca się nie tuż nad powierzchnią ziemi, lecz na pewnej wysokości nie większej nad 1000 metrów.D. Osobno należy wymienić chmury towarzyszące wstępującym prądom, mianowicie:8. cumulus. Szczyty ich znajdują się na wysokości 1800 m., podstawy na wysokości 1400 m.9. cumulo-nimbus. Szczyty znajdują się na wysokości 3000 do 8000 metrów, podstawy na wysokości 1400. Chmury są rządkiem zjawiskiem zarówno w najwyższej części troposfery, jak w najniższej tuż u powierzchni ziemi, gdzie noszą nazwę „mgły“.
U powierzchni ziemi chmury (mgła) są dlatego rządkiem zjawiskiem, że tu wyłączoną jest najważniejsza przyczyna kondensacji , mianowicie dynamiczne oziębienie powietrza we wstępujących prądach. Rzeczywiście, u samej powierzchni ziemi ruch pionowy jest równy zeru a w pobliżu powierzchni bardzo mały. Kłębiaste typy chmur przeważają w czasie suchej, a rozciągłe, zaścielające niebo jednolitą oponą w czasie dżdżystej pogody. Pierwsze trafiają się częściej w lecie, niż w zimie, drugie częściej w zimie, niż w lecie. Tak samo w równikowych krajach pierwsze przeważają nad drugimi, a w podbiegunowych wzajemnie drugie nad pierwszemu.
Grubość chmur jest bardzo rozmaita; deszczowe (nimbus), osobliwie zaś gradowe chmury bywają niekiedy bardzo grube. Znamy przypadki, w których odległość od podstawy chmury do szczytu na pewno wynosiła 8 - 9 km. W „cumulusach“ odległość od podstawy do szczytu wynosi częstokroć do 5 km. „Stratus“ bywa niekiedy równie gruby. W tak grubych chmurach zdarza się, że dolne części składają się z kropelek wody, a górne z kryształków lodu. Naturalnie oprócz grubych chmur bywają też cienkie, tak cienkie, że grubość ich wynosi ledwo kilka metrów. Cienkie chmury rzadko kiedy dają opady, jednak obserwowano już deszcz i śnieg padający z chmur za ledwo sto do dwustu metrów grubych. Zmienny klimat Stanów Zjednoczonych doprowadził do powstania wielu urządzeń do ogrzewania domów, teatrów, fabryk i biur. Urządzenia te, jako wyłącznie producenci ciepła, są prawdopodobnie doskonałe z mechanicznego punktu widzenia.
Projektanci i producenci tych urządzeń mieli na uwadze wyłącznie produkcję ciepła, a z naukowego i higienicznego punktu widzenia ich wartość nie jest tak wielka, jak można by sobie wyobrazić. Powietrze, w którym żyjemy, nigdy nie jest idealnie suche. Mówimy o nim jako o "suchym", "bardzo suchym" lub "wilgotnym", ale suchość jest co najwyżej porównywalna. Para wodna jest stale destylowana do powietrza z wielkich powierzchni wodnych - oceanów, rzek i jezior, a bardzo mały procent z wilgotnej gleby.Wilgoć, a nie temperatura, odpowiada za te uciążliwe, wyniszczające, parszywe i niekomfortowe dni, których tak często doświadczamy w okresie letnim.Brak wilgoci nie tylko powoduje dyskomfort, ale stanowi duży procent kataru, przeziębień i innych chorób nosa i gardła.
Wilgoć jest wspaniałym kocem do spania, dzięki któremu jej dzieciom jest ciepło. Zabierz "koc" - lub "przerzedź" go na zewnątrz i wszyscy się przeziębimy. Bez wilgoci możemy - nie żyć. W naszych nowoczesnych wnętrzach mieszkalnych jesteśmy w stanie uzyskać nadmierną ilość ciepła i niedostateczną ilość wilgoci.Ciepło wskazane przez termometr nie jest wcale rozwiązaniem problemu "ogrzewania domu". Zdrowy człowiek utrzymuje stałą temperaturę wewnętrzną, jeśli jest w tropikach lub na biegunach. Niezależnie od temperatury otoczenia, ciało ludzkie zawsze wyrzuca swoje nadmierne ciepło do otaczającego powietrza.Aby czuć się w ogóle komfortowo, lub "komfortowo" ciepło, musimy zobaczyć, że ogrzane powietrze ma w sobie odpowiedni procent wilgoci. W przeciętnym urządzeniu grzewczym nie ma żadnej rezerwy na wilgoć, a gdy jest, to jest ona tak niewystarczająca i nieefektywna, że można ją całkowicie pominąć.Przyroda, poza kilkoma odosobnionymi przypadkami, dostarcza nam wystarczającą ilość wilgoci, aby umożliwić nam komfortowe życie w warunkach naturalnych. Przyzwyczajenia z ubiegłego wieku spowodowały, że obecnie rasa ludzi jest niezwykle wrażliwa na ciepło i zimno. Luksusy zwróciły się teraz ku potrzebom, a wraz z nimi musimy dostosować nasze ciało do istniejących warunków.
Z pewnością nasze domy są tego pozytywnym dowodem. Przeciętna temperatura przeciętnego domu w zimie wynosi co najmniej 72° Faht. i często całkiem ponad to. To sprawia, że warunki życia są pozytywnie niebezpieczne, jak zobaczymy.W Rochester, N. Y., średnia temperatura zewnętrzna w styczniu w ciągu ostatnich 30 lat wynosi 24° Faht, a średnia wilgotność w tym samym okresie wynosi 78%. Oznacza to, że powietrze jest w 78% nasycone wilgocią. Średnia temperatura w domu wynosi, powiedzmy, 72°, a na pewno wilgotność w zimie w zwykłych warunkach grzewczych nigdy nie przekracza 22%.Powietrze, które ma niski udział procentowy w wilgotności jest bardzo suche. Wiemy o tym, ponieważ wieszamy ubrania w powietrzu, aby delikatne wiatry mogły ukraść ich wilgoć; czasami z zachwycającą szybkością, w innych przypadkachbez żadnego sukcesu. Pralka wie o tym jako o fakcie, ale nie zna naukowego rozumu.
Weźmy na przykład gąbkę. Dobrze wiemy, że gąbka może pomieścić tylko tyle wody i że gdy się nasyci i doda się więcej wody, to "przecieka", że tak powiem. Im bardziej jest ona sucha, tym szybciej pobiera wodę. Więc z powietrzem. "Suche powietrze" wykradnie wilgoć i zatrzyma ją o wiele szybciej niż "wilgotne" lub "bardzo wilgotne" powietrze.Nie możemy sobie wyobrazić, że powietrze zawsze będzie pobierało tę samą ilość wilgoci. Nie będzie. Zależy to od jego temperatury. Zimne powietrze będzie przenosić tyle samo wilgoci co ciepłe powietrze.Łatwo jest więc zauważyć, że jeżeli nasze pomieszczenia, bez sztucznego ogrzewania, mają temperaturę powiedzmy 40" Faht. i są ogrzewane do 70° Faht. lub wyższą, wraz z wprowadzeniem dodatkowej wilgoci, warunki są poważnie - nawet niebezpiecznie - zniekształcone, ponieważ procent nasycenia maleje wraz ze wzrostem temperatury. Możemy mieć 70 części wody w powietrzu o temperaturze 40° Faht., a gdy ta temperatura zostanie podniesiona do 70° Faht. przy pewnych metodach ogrzewania, procent nasycenia zostanie prawdopodobnie ponownie obniżony do około 20 części.
Wiemy, że suche powietrze kradnie wilgoć i że ciepłe powietrze może zabierać więcej wilgoci niż zimne.Jaki jest zatem wynik tych wytwarzanych warunków cieplnych? Ciepłe, suche powietrze w pomieszczeniu wykrada wilgoć z naszego ciała - niejako wysusza nas - tak samo jak mokre ubrania są wysuszane na linii ubrań. Innymi słowy, wilgoć naszego ciała bardzo szybko odparowuje do powietrza na powierzchni naszej skóry. Ponieważ odparowanie powoduje utratę ciepła, dość łatwo jest zauważyć, dlaczego czujemy się chłodno, zimno lub niewygodnie z termometrem w latach siedemdziesiątych, Fahrenheit.W lecie, z termometrem w 70° Faht. czasami zauważyliśmy jak bardzo jest gorącoWydaje się. Jednak zimą w naszych domach, z termo-metrem w tym samym miejscu, siedzimy z zamkniętymi oknami i drzwiami, aby nie dopuścić do zimnego powietrza i dreszczyku emocji.Powodem tego jest duża ilość wilgoci w powietrzu w pierwszym przypadku, a brak jej w drugim.Przy dużej ilości wilgoci w powietrzu, pot nie wyparowuje szybko, to znaczy, bardzo wilgotne powietrze nie może wystarczająco szybko wysuszyć wilgoci wyrzucanej przez ciało. Zapobiega to wyrzucaniu przez nasze ciało nadmiernej ilości ciepła, a w konsekwencji odczuwamy je jako ciepło. Jeżeli jest ono wyrzucane zbyt szybko, czujemy je jako zimne. Nie możemy z powodzeniem suszyć ubrań na powietrzu w wilgotny dzień.
Nadmierna suchość ma zaskakujący wpływ na płuca i delikatną błonę podszewkową gardła i drogi oddechowe. W tych drogach oddechowych dochodzi do utrudnień w oddychaniu i rozwoju tendencji do chorób.Wilgoć w powietrzu jest jak wielki koc łóżkowy. Zabierzcie ją i poczujecie zimno. Zwiększa się ciepło i czujemy się zimniej, bo zwiększa się parowanie z naszej skóry.Ogrzane do tego stopnia powietrze domów lub pomieszczeń, urzędów publicznych, teatrów itp., oprócz tego, że poważnie wpływa na zdrowie ludzi w nich przebywających, skurczy się i uszkodzi meble, książki, obrazki itp. Pęknięcia w pracy szafek w domach, a także sprawdzanie mebli spowodowane są wyłącznie suchym powietrzem wydobywającym cząstki wilgoci.Możemy udać się do prawie każdego muzeum lub galerii sztuki w kraju i przekonać się, że gdy pomieszczenia są ogrzewane sztucznymi środkami, dużą uwagę zwraca się na warunki wilgotności, ponieważ obraz wart tysiące dolarów nadawałby się tylko na kupę złomu, gdyby został "wysuszony"; farba oderwałaby się od płótna i jako skarb sztuki stałaby się bezwartościowa. Czy zwracamy większą uwagę na antyczne meble, obrazy.mumie, itd., niż na własne ciała? Pewnie, że tak.
Władze naprawdę stwierdziły, że 25% kosztów ogrzewania naszych domów zostało przeznaczone na podniesienie temperatury z 62° Faht. do niehigienicznego 72° Faht.Kto nie narzekał w czasie zimy, że w pomieszczeniu jest za zimno na 65°Faht. a jednak wiosną lub latem taka temperatura jest najbardziej komfortowa.Rozwiązanie leży w wilgoci. Pokój o temperaturze 65° Faht. z bardzo małym procentem wilgoci w nim czuje się znacznie chłodniej niż pokój o tej samej temperaturze z większą ilością wilgoci. Co ważne, często siedzimy wygodnie za drzwiami, gdy w tej samej temperaturze wewnątrz dreszczymy się z zimna.Powszechna praktyka patrzenia wyłącznie na termometr jako wskazówkę dla zdrowia i komfortu jest zatem niewystarczająca i bardzo myląca.
Widzimy wyraźnie, że temperatura w tym samym punkcie wytwarza różne odczucia zimna i ciepła, w zależności od ilości wilgoci w powietrzu.Śmieszne jest ustalanie stałego standardu tem- peratury dla komfortu życia, bez należytego uwzględnienia wilgotności. Przestudiuj również higrometr.Od czasu do czasu wyprowadzane są urządzenia o różnych konstrukcjach, które mają za- kładać wilgoć w domu.Bez zainstalowania urządzeń nawilżających jednym z najbardziej satysfakcjonujących sposobów "nawilżania" domu ogrzewanego parą jest umieszczenie nad grzejnikiem szorstkiego, grubego ręcznika mokrego, który ze względu na swoją wielkość i fakturę jest raczej ręcznikiem kąpielowym i pozostawienie go tam na tyle długo, aby mógł wyschnąć. Następnie można go ponownie zwilżyć, i to tyle razy, ile się chce. Zawieszony z tyłu grzejnika nie będzie tak nieestetyczny, jak można sobie wyobrazić.
Jeśli powietrze jest używane do ogrzewania, możliwym sposobem nawilżania jest otwarcie rejestru i umieścić w dużo moczenia mokrych muślinów, takich jak stary arkusz, i pozwolić ciepło przejść obok niego, tak aby powietrze zamiast być dostarczane suche do pokoju, jest obciążony wilgocią. Oczywiście, najbardziej zadowalającą metodą jest mieć trochę podstępu w samym płaszczu pieca, takich jak patelnie, gdzie powierzchnia wody będzie duża, a parowanie szybkie. Dzięki tej metodzie odparowuje się dwadzieścia galonów dziennie. W ten sposób procent wilgoci był stale utrzymywany na poziomie 54%, gdy temperatura w pomieszczeniu wynosiła 66° Faht. lub więcej. Nie próbuj tak bardzo zwiększać ciepła, ale zwróć większą uwagę na wilgotność. Nawet gotowanie czajnika w pomieszczeniu zwiększy Twój komfort, ale realizacja takiego pomysłu nie zawsze jest możliwa do zrealizowania .Przy wszystkich naszych próbach poprawy zdrowia poprzez wykłady na ten temat, standaryzację produktów spożywczych, zabiegi medyczne itp., śmiesznie jest zauważać, jak bardzo wiele osób jest naprawdę niezainteresowanych, bo narzekają, że "nawilżenie powietrza powoduje, że okna się pocą".
To prawda, ale z pewnością niektórzy z nas pamiętają jeszcze zimowy poranek, kiedy nasze okna były zamarznięte w środku, ponieważ w powietrzu była wilgoć, która skraplała się na zimnych szybach i zamarzała.Nasze obecne metody ogrzewania wytwarzają ekstremalnie "suche" ciepło, uniemożliwiając praktycznie jego zagęszczenie. Na pewno jesteśmy bardziej troskliwi o nasze małe roślinki w środku, czy paprocie. Często mówiliście, że "ten pokój jest zbyt gorący dla tej rośliny", nie myśląc, że jest to raczej "brak wilgoci" niż nadmiar ciepła. Nie można hodować wielu roślin w strefie umiarkowanej w suchym piasku, ponieważ to jest praktycznie to, czym staje się ziemia, gdy jest pozbawiona wilgoci i jest to, czym staje się w odniesieniu dojego rosnąca jakość w naszym wytwarzanym wewnątrz żywym klimacie. Kiedy rośliny opadną, podlewamy je - dajemy im więcej wilgoci - tylko tyle, ile sami potrzebujemy. Najmniejszy ruch przegrzanego powietrza (gdy jest chłodno i sucho) powoduje natychmiastowe poszukiwanie cukrowych przeciągów, ale gdy wilgotność i temperatura są prawidłowe, lub w równowadze, istnieją najbardziej komfortowe warunki, ponieważ powietrze jest ciepłe i balsamiczne, uczucie opresyjności znika, a nieopisane poczucie odprężenia i opanowania natychmiast nas ogarnia.
HIGROSKOPY I HIGROMETRY - Oto wiele rzeczy, z którymi spotykamy się w naszym codziennym życiu, które są bardzo wrażliwe na zmiany w wilgotnym moczu. Są to tzw. "higroskopijne" i in- clude - drewno, dudka, sierść, fiszbin, otręby zwierzęce, bicze, katgut, dziki owies, pióro zwyczajne, trawa, mech i błona wewnętrzna trzciny zwyczajnej. Podczas gdy te rzeczy są wrażliwe na zmiany warunków wilgotnościowych, jedyny absolutnie niezawodny rodzaj Przyrząd do tego celu to tzw. higrometr, czyli miernik wilgotności lub termometr mokro- i suchościeralny.Dla tych osób, które potrzebują bezpośredniego odczytu w przyrządzie, opracowano samoistnie wskazujący typ higrometru, znany jako Humidiguide. Przy jego użyciu należy pamiętać, że jest on wolniejszy w rejestracji zmian warunków wilgotnościowych niż higrometr typu mokro- i suchego. Higrometr typu bańka mokra i sucha składa się z dwóch termometrów o znanej dokładności, zamontowanych w odległości około czterech cali od siebie na drewnie lub metalu, w taki sposób, aby temperatura montażu nie wpływała na termometry.
Jeden z tych termometrów ma swoją żarówkę "wolną" lub wystawioną na działanie temperatury powietrza, podczas gdy drugi ma swoją żarówkę pokrytą wiklinem lub muślinem, którego koniec jest zanurzony w kubku lub rurce z czystą, destylowaną wodą.Przez przyciąganie kapilarne żarówka ta jest zawsze utrzymywana w stanie wilgotnym i wskazuje na chłodzący efekt mocy odparowania powietrza. Im bardziej suche jest powietrze, tym większa jest różnica między tymi dwoma odczytami.Tabele zostały przygotowane przez United States Weather Bureau, które z bardzo małym prawdopodobieństwem interpretować czytniki dwóch rurek termometrycznych. Podobnie jak we wszystkich innych rzeczach, należy bacznie obserwować dokładność odczytów i dokładność rurek termometru. Aby zilustrować, co może oznaczać błąd 2° Faht. poprzez nieostrożne odczyty termometrów lub ich niedokładności, interesująca może być poniższa ilustracja. Załóżmy, że termometr "dry-bulb" odczytuje przy 70° Faht. a termometr "wet-bulb" przy 58° Faht., tabele pokazują nam, że wilgotność wynosi 48%.Załóżmy, że termometr "dry-bulb" odczytuje pod kątem 70° Faht. a termometr "wet-bulb" jest albo błędny, albo niedokładnie odczytany, tak że zamiast pod kątem 58° Faht. odczytuje pod kątem 56° Faht.
Oznaczałoby to, że termometrwilgotność według tabel 40%, czyli różnica 8%.Pożądane jest otrzymanie, jeśli to możliwe, termometrów, które mają wytrawione łuski i podziały na własnych rurkach. Takie termometry są "standardowe" i zawsze będą dawały prawdziwe wskazania temperatury. Wykonuje się jeden lub dwa higrometry mechaniczne, które są godne zbadania. Do najpopularniejszych form należą "Higrodeik" i "Hygro-Auto-metr".Higrodeik (strona 89) posiada rurki termometryczne zamontowane na skrajnych krawędziach trójkąta. O ile przy pierwszym badaniu masa wag i linii wydaje się bardzo skomplikowana, o tyle same w sobie są one naprawdę proste.
Indeks z regulowaną wskazówką jest przeznaczony do kołysania się w poprzek skali, a do wykonania odczytu wystarczy tylko wyregulować indeks do tego samego stopnia oznaczenia na skali, jaki jest zarejestrowany na "mokrym" termometrze. Linie prowadzą od termometru "suchego" w dół do termometru "mokrego". Przechylać wskaźnik po powierzchni wykresu, aż osiągnie linię od znaku stopnia termometru "suchego". Wilgotność względna jest następnie odnotowywana na końcu indeksu na skali, oznaczonej "Wilgotność względna", czyli ilość wilgoci w powietrzu wyrażona w procentach. Od góry skali w dół w prawo znajdują się linie, które są wytrawiane. Jeżeli w punkcie przecięcia się indeksu, linia jest kontynuowana do góry, zostanie zanotowana "wilgotność bezwzględna". Jest to wilgotność wyrażona w masie, czyli w ziarnach na stopę sześcienną powietrza, a nie w procentach. Końcówka linii będzie dawała "punkt rosy", czyli temperaturę, w której wilgoć będzie się tworzyć w widocznych kroplach.
Weźmy przykład, z termometrem "mokrym" przy 52° Faht. i termometrem "suchym" przy 60° Faht. Ustawić indeks na 52° Faht. po stronie "mokrej" i przekręcić go w prawo, aż przecina linię od 60° Faht. po stronie "suchej". To nam daje:Wilgotność względna - 58% na dole wykresu. Wilgotność absolutna. .3.4 ziarno na stopę sześcienną, poprzez złożenie linii do góry wykresu. Punkt rosy 45° Faht., przez podążanie za linią po prawej stronie wykresu.Higro-Autometr (powyżej) jest wyposażony w skalę z papieru samokopiującego odpowiednio umieszczoną pomiędzy "mokrą" i "suchą" rurką i obracany śrubami radełkowanymi w górnej części ramki. Aby odczytać ten prosty przyrząd, należy koniecznie odjąć odczyt "mokrego" od odczytu "mokrego".wysuszyć" żarówkę i obracać wagę, aż odjęta ilość pojawi się jako górna cyfra. Pierwszy rząd liczb przedstawia odczyt "sucha żarówka", a przy nich "wilgotność względna".Ilustracja przedstawia skalę z różnicą 5° w odczytach termometrów, a skala w środku ma "5" u góry. Suchy" termometr odczytuje 70° Faht. a obok rysunku 70 na skali znajduje się 77, co stanowi 77% wilgotności.
Przyrząd ten jest przydatny tylko do celów związanych z wilgotnością względną i doskonale nadaje się do użytku domowego, poza tym, że jest dobrym termomatem "powietrznym".Psychrometr jest podpisany w celu uzyskania szybkich i dokładnych wyników, niż jest to możliwe w przypadku instrumentów żarówkowych stacjonarnych, mokrych i suchych. Oryginalna konstrukcja została potwierdzona poprzez wyeliminowanie połączenia pomiędzy termometrem z tyłu i uchwytem. Ulepszona forma zmniejsza podatność na pęknięcia podczas huśtania i umożliwia użytkownikowi szybsze uzyskiwanie wyników niż jest to możliwe w przypadku mniej sztywnej, połączonej formy uchwytu.Psychometry do zawieszania są uważane za standardowe wyposażenie do wszystkich prac meteorologicznych i w przemyśle.ROSA I MRÓZ ORAZ PUNKT ROSYD ew jest wodnistą parą powietrza "osadzającą się na powierzchniach chłodzonych przez promieniowanie". Ilość rosy zależy od stopnia zimna, a także od przewodności i mocy promieniującej powierzchni, na których się ona gromadzi.Niektóre artykuły łatwo gromadzą rosę i są tzw. dobrymi przewodnikami.
Należą do nich futra, bawełna, jedwab, wełna, substancje roślinne itp. Złe przewodniki to pleśń, piasek, żwir, itp.Wydaje się, że rosa najczęściej spada na przedmioty, które wymagają jej odświeżającego wpływu.Ropa rzadko, jeśli w ogóle, zbiera się w pochmurne noce, ponieważ chmury uniemożliwiają ucieczkę ciepła w przestrzeń.Punkt rosy" jest wskazywany przez higrometr, a wieczorem zazwyczaj określa najniższą temperaturę w nocy. Poprzez określenie "punktu rosy" można wcześniej stwierdzić zbliżanie się niskiej temperatury lub mrozu i zabezpieczyć się przed nim.Gdy "punkt rosy" jest wskazywany poniżej punktu zamarzania, zamiast rosy tworzy się mróz.Obfita rosa jest bardzo pewną oznaką dobrej pogody. Im większa jest różnica pomiędzy termometrami "mokrymi" i "suchymi", tym większe jest prawdopodobieństwo, że pogoda będzie ładna i na odwrót.
Ponieważ rosa nie tworzy się podczas wiatru lub przy dużym zachmurzeniu, jest to przypadkowa oznaka pięknej pogody.Szron jest naprawdę oznaką zmiennej pogody.OBLICZANIE PUNKTU ROSYNa tych instrumentach, które nie są przeznaczone do rejestrowania punktu rosy w sposób półautomatyczny, jak Hygrodeik, konieczne jest obliczenie go za pomocą tabel.Najprostszą metodą znaną pisarzowi jest użycie tych tabel znanych jako "Greenwich Factors", które zostały pierwotnie opracowane przez pana Jamesa Glaishera, Fellow of the Royal Society w Londynie.Aby dojść do odczytu punktu rosy, należy uważnie zanotować odczyty rur "mokrych" i "suchych" i odjąć mniejsze od większych, których współczynnik dif- ference musi być pomnożony przez współczynnik odpowiadający odczytowi "suchemu" podanemu na stronie składania.Następnie należy odjąć produkt od wartości odczytanej dla żarówki "suchej", a otrzymany wynik stanowi punkt rosy.Jako przykład, wyobrażamy sobie odczyt "mokrej" rurki pod kątem 60° Faht. i "suchej" pod kątem 70° Faht.Nasza sumą staje się:70° — 60°=10.Współczynnik" dla 70 (który jest odczytem termometru suchego) wynosi 1,77, dlatego mnożymy 1,77 przez 10 i otrzymujemy 17,70. Teraz odejmujemy tę sumę od odczytu termometru suchego (70° - 17,70) i otrzymujemy 52,3° Faht., czyli temperaturę punktu rosy.Odczytując probówki higrometru należy również stać jak najdalej, tak aby nie były one narażone na działanie ciepłego oddechu i ciepła ciała obserwatora. WSKAZÓWKI DOTYCZĄCE WŁAŚCIWEJ PIELĘGNACJI MOKRYCH I SUCHYCH HIGROMETRÓW RUROWYCHI N Aby uzyskać dokładne wyniki z higrometru konieczne jest utrzymanie przyrządu w miejscu, w którym powietrze jest w dobrej cyrkulacji, a w przypadku stosowania poza drzwiami, wystawienie go w taki sposób, aby powietrze mogło swobodnie krążyć wokół rurek. Nie wolno go umieszczać w miejscu, w którym może uderzyć słońce, ani w miejscu, w którym będzie narażone na promieniowanie cieplne.
Muślin pokrywający mokrą rurę musi być utrzymywany w czystości i musi być natychmiast wymieniony, gdy wykaże oznaki odbarwienia, które zawsze pojawiają się, gdy woda zostanie naładowana jakąś substancją mineralną, taką jak wapno, powodując zatkanie porów wickującego lub muślina, tak aby woda nie mogła prawidłowo dotrzeć do bańki i wyparować.Bezpośrednio powłoka wykazuje oznaki stwardnienia, należy ją wymienić.Konieczność takiej wymiany zostanie nieco wyeliminowana, jeśli użyta zostanie destylowana lub czysta woda deszczowa, a nawet zwykła przegotowana woda. Nagromadzona skrobia, kurz i brud muszą być ponownie przeniesione z każdej nowej okładki przed jej zamontowaniem na rurze. Można to łatwo i szybko osiągnąć, gotując go przez pewien czas w wodzie.Przy bardzo wilgotnej pogodzie i jeśli odczyty są wykonywane na zewnątrz, wskazane jest wytarcie "suchej" żarówki - całkowicie miękką szmatką na kilka minut przed obserwacją.
Podczas napełniania zbiornika wodą można usunąć dużą ilość nagromadzonego kurzu, wylewając wodę na pokrywę do spłuczki z wodą i ciągnąc za nią kciukiem i pierwszym palcem. Na podstawie przeprowadzonych obliczeń stwierdzono, że częstość występowania pogody bezchmurnej w Polsce w latach 1961—1970 wynosiła 19,6%. Inaczej mówiąc, średnio w Polsce w około 20% cogodzinnych notowań zachmurzenia w badanym okresie wykazano brak chmur lub ich ilość nie pokrywającą więcej niż 1/10—1/8 nieboskłonu. Najmniejszą częstość występowania pogody bezchmurnej zanotowano w Suwałkach (14,8%) i Elblągu (15,2%), największą natomiast w Przemyślu (24,8%) i Częstochowie (24,6%).
Komentarze
Prześlij komentarz